Oferujemy wykonanie „Pisemnej Ekspertyzy Technicznej”. Dokument przygotowujemy na podstawie diagnozy otrzymanego urządzenia. Pismo zawiera oznaczenia urządzenia, markę, model i unikatowy numer seryjny.
Wyszczególniamy usterki zdiagnozowane, jak i mogące nastąpić w przyszłości.
Podajemy jeden lub więcej wariantów napraw i cen.
Krótko opisujemy przypuszczalne powody wystąpienia usterek.
Istnieje możliwość zaopiniowania opłacalności naprawy.
Pisemna Ekspertyza Techniczna wykonywana jest na wniosek zleceniodawcy. Zamawiana jest najczęściej celem uzyskania odszkodowania od ubezpieczyciela. Często konieczna jest też do przygotowania dokumentacji zdjęcia ze stanu środka trwałego.
Istnieje możliwość przeprowadzenia „Naprawy Przyspieszonej” na wniosek zleceniodawcy.
Korzyścią takiej usługi jest znaczne skrócenie naprawy jak też i obniżenie jej ceny.
Choć nie możemy jednoznacznie określić całkowitego czasu naprawy, to taki rodzaj naprawy pomoże zaoszczędzić nam od kilku godzin do kilku dni. Oddając sprzęt do naprawy otrzymujemy informację o szacowanej cenie naprawy przyspieszonej – np. reset drukarki atramentowej Epson 50-150zł. Jeśli wyrazimy zgodę, to bez zbędnego oczekiwania na indywidualną wycenę, serwisanci przystępują do naprawy. Naprawa może być przeprowadzona w jednym nieprzerywanym toku. Po czym na podstawie czasu pracy oraz zużytych części i surowców wyliczana jest cena zawierająca się w zaakceptowanym wcześniej przedziale 50-150zł.
O zakończeniu naprawy zostajemy niezwłocznie poinformowani telefonicznie lub e-mailem.
Serwisanci ustalają usterki, sprawdzają dostępność i ceny części zamiennych. Na podstawie zgromadzonych informacji przedstawiamy ostateczną cenę naprawy telefonicznie lub e-mailem. Urządzenie otrzymuje status Oczekuje na akceptację kosztów naprawy. Klient może w tym momencie zrezygnować z naprawy bez ponoszenia kosztów związanych z wykonaniem wyceny lub wyrazić zgodę na naprawę. Jest to najczęściej wybierana forma zlecenia w naszym serwisie tak przez konsumentów jak też firmy i instytucje.
Zleceniodawca ma możliwość podjęcia decyzji o opłacalności naprawy bez ponoszenia kosztów. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt znacznego przedłużenia całego procesu naprawy. Urządzenia czekające na akceptację naprawy przesuwane są na koniec kolejki. Zdarza się nam oczekiwać na akceptację kilka dni lub tygodni. Chcąc zachować pierwotną kolejność napraw przyjętych urządzeń należałoby wstrzymać inne wyceny i naprawy. Serwiant musiałby bezczynnie oczekiwać przy pustym stole serwisowym na decyzje Klienta, zaś półki zapełniały by się kolejno przyjmowanym sprzętem.
Nie mogąc dopuścić do takiej sytuacji (zgodnie z procedurą urządzenia) czekające na akceptacje ustępują miejsca tym z natychmiastową zgodą na naprawę. W związku z powyższym prosimy rozważyć możliwość skorzystania z usług „Naprawa Przyspieszona”.
Z wielu powodów „Wycena Naprawy” trwa od kilku minut do kilku dni. Najczęstsze powody wpływające na czas wykonania „Wyceny Naprawy”:
- popularność usterki,
- częstotliwość pojawiania się usterki,
- powtarzalność pojawiania się usterki,
- czasochłonność demontażu i montażu,
- miejsce w kolejce przyjętych do wyceny urządzeń,
- popularność marki urządzenia,
- dostępność części zamiennych,
- konieczność zdobycia schematów ideowych architektury płyty elektroniki,
- konieczność wykonania napraw częściowych celem eliminowania innych uszkodzeń,
- konieczność oczekiwania na części zamienne niezbędne do potwierdzenia stawianych diagnoz.
Z natury rzeczy serwis dokłada starań by naprawy przeprowadzane były możliwie szybko. Z czystej logiki nasuwa się prosty wniosek, więcej naprawionego sprzętu daje większy zysk. Mimo to Klienci często są przeświadczeni o opieszałości serwisów, jak też o niechęci do napraw.W związku z tym postaramy się w skrócie wyjaśnić, skąd tyle nerwowych sytuacji między Klienatami, a serwisami na tle czasu oczekiwania na naprawy.
Brak częstego i regularnego kontaktu serwisu z Klientem.
Zdarzają się Klienci potrzebujący wiedzieć minimum raz dziennie, co dokładnie dzieje się z ich sprzętem w serwisie. Dla serwisu może się taka sytuacja stać bardzo uciążliwą.
W przypadku kiedy serwisant odpowiada średnio za 10 do 30 napraw jednocześnie, czas poświęcany przez niego na raportowanie postępów w naprawach wydłuża okres pozostawania sprzętu w serwisie.
Dlatego wiele serwisów ograniczyło możliwość kontaktu Klientów z serwisantami do minimum. Pozwala to skupić się serwisantom na naprawach urządzeń i przyspiesza naprawy.
Dlaczego tak długo trzeba czekać na części?
W czasach, kiedy rynki konsumenckie stały się łatwo dostępne dla wielu producentów, produkcja masowa jest jeszcze bardziej opłacalna. Fabryki wytwarzają ten sam produkt pod różnymi brendami dla wielu krajów, a co za tym idzie – w niezliczonych wersjach języków, kolorów, rozmiarów, z różnymi parametrami technicznymi i użytkowymi. Wszystko to po to, by zmaksymalizować zysk dla produkcji danego modelu urządzenia.
Czasy, kiedy w sklepach mieliśmy do wyboru pralkę Polar PS 663 Bio lub pralkę PS 663 Bio, odeszły w niepamięć. Nagminną staje się sytuacja upatrzenia sobie w internecie wychwalanego przez posiadaczy produktu i brakiem możliwości jego zakupu. Czasami życie danego modelu produktu na sklepowej półce to jedynie kilka miesięcy. W takiej sytuacji znalezienie dostępności części zamiennych staje się nie lada wyzwaniem. Producenci tego bynajmniej nie ułatwiają. Nie po to produkują coraz to nowsze modele by klienci zamiast je kupować naprawiali stare. Wiele użytkowników doświadczyło już jak często po zaledwie kilku latach użytkowania trudno znaleźć właściwe sterowniki do posiadanego urządzenia. Koniec wspierania urządzeń przez producentów zaczyna się już w trzecim roku od wprowadzenia na rynek. Skoro rękojmia trwa dwa lata, to producenci nie mają żadnego interesu w dłuższym wspieraniu urządzeń.
W związku z powyższym serwisy nie mają ułatwionego zadania przy szukaniu właściwych części dla kilkuletnich urządzeń. Klienci nie zdają sobie sprawy, że ich ukochany producent zapomniał o danym modelu urządzenia. Obwiniają serwis za opieszałość przy zamawianiu części. Rzadko kiedy sprawdza się rozwiązanie pozyskiwania części na rynku wtórnym z urządzeń używanych. Delikatne plastikowe elementy posiadające wadę fabryczną wcześniej czy później zepsują się w każdym egzemplarzu. Jeśli brak takich części nowych, to pozostaje ich dorobienie przez krajowych rzemieślników. Niestety okazuje się, że produkcja jedynie kilkuset egzemplarzy części i jej dystrybucja ustala jej cenę na nieakceptowalnym dla klienta poziomie.
Powyżej opisano część powodów wpływających na trudności w dostępie do części zamiennych, z którymi borykają się serwisy. Dla serwisów naprawczych to chleb powszedni. Niejednokrotnie większym problemem staje się w takiej sytuacji objaśnianie wszystkich trudności Klientowi. Kiedy sprzęt jest potrzebny do pracy zarobkowej, to każdy dzień zwłoki w naprawie powoduje realne straty materialne. Tu serwisy naprawcze stawiane są między młotem, a kowadłem – z jednej strony naciskane przez Klientów, zaś drugiej traktowani podrzędnie przez producentów sprzętu.
Wiele modułów elektronicznych umiejscowionych na jednej płycie elektroniki korzysta ze wspólnego zasilania. Dlatego przepięcie na zasilaniu może spowodować uszkodzenie wieloelementowe. Wtedy wycena jak i naprawa dzielona jest na poszczególne etapy. Zamknięcie jednego etapu pozwala na rozpoczęcie kolejnego.
Dla przykładu:
uruchamiamy zasilanie,
diagnozujemy uszkodzenie pamięci RAM,
wymieniamy pamięć RAM-wykrywamy problemy z gniazdami USB i diagnozujemy uszkodzenie mostka południowego,
po usunięciu powyższych usterek laptop się uruchamia i dopiero wtedy możemy sprawdzić poprawność działania obrazu, dźwięku wifi itp.
W czasach masowej produkcji każdy wcześniej czy później staje przed dylematem – naprawiać stare, czy kupić nowe? Kiedyś trudności przy zdobyciu, jak i wysokie ceny zakupu nowych urządzeń, upraszczały decyzje. W erze telewizorów CRT PRLowskie ZURITy działały przężnie przez około 30 lat. Serwisy komputerów stacjonarnych miały swój czas przez około 20 lat. Kiedy telefony komórkowe można kupić już za 1zł, to i ich serwisy po 10 latach prosperity dosięgnął schyłek. Szalony spadek cen nawigacji samochodowych spowodował wymarcie serwisów po 5 latach od ich zrodzenia.
Wobec powyższych informacji, czy rozsądnie myślący człowiek zaryzykuje zainwestować własne pieniądze w biznes, który za 3 lata umrze? Serwis to nie tylko kilka metrów kwadratowych pomieszczenia ze stołem. Przyjmując sprzęt do naprawy należy spełnić wiele wymagań:
- przeszkolenie serwisantów w zakresie BHP,
- kosztowne szkolenia serwisantów z najnowszych technologii,
- zaprojektowanie i zbudowanie stanowiska ze strefą EPA (Electrostatic Protected Area),
- przeszkoelnie i monitorowanie czynności w zakresie ESD (Electro-Static Discharge),
- magazynowanie części i surowców zgodnie z zaleceniami producenta we właściwych rygorach temperatury wilgoci ciśnienia i ESD,
- skompletowanie precyzyjnych narzędzi do demontażu urządzeń i części,
- skompletowanie profesjonalnych urządzeń np. lutownica HOT AIR, lutownica IRDA, oscyloskop, mikroskop, multimetry napięcia prądu, natężenia prądu, oporności, indukcji, pojemności, magnetyczności,
- skompletowanie urządzeń testujących komunikujących się za pomocą interfejsów,
- skompletowanie programatorów pamięci np. EPROM,
- zainwestowanie w magazyn części zamiennych,
- zakup komputerowych programów serwisowych,
- podpisanie umów z dostawcami części zamiennych i kooperantami.
Przy obecnym postępie technologicznym spora część pozycji z powyższej listy po kilku latach okazuje się przestarzała. I proces inwestycji w odnowienie parku maszynowego rozpoczyna się na nowo. Niestety bez gwarancji opłacalności takich działań.
Wobec powyższego nie dziwi fakt, że marki mające kiedyś nawet setki serwisów gwarancyjnych w Polsce posiadają ich obecnie kilka lub nawet tylko jeden. Dlatego zachęcam byśmy wszyscy szanowali i wspierali rodzimą inicjatywę serwisów. Inaczej przekształcimy się w podrzędnych konsumentów Chińskich Fabryk. Będziemy skazani na politykę rynkową wschodu. Na daremno będziemy szukać w Polsce pracy po studiach technicznych. Pozostaniemy biernymi konsumentami, miast wdrażać własne wynalazki technologiczne. Pieniądze wydawane w serwisach pozostają w większości w naszym kraju. Pieniądze, za które kupujemy zagraniczne produkty, wspierają obce kraje. Każdy z nas może zdecydować kogo jako konsument zamierza wspierać.