Rano – pobudka, szybki prysznic, kawa, telefon, kluczyki, laptop i szybki sprint na parking. Tak wygląda początek dnia przeciętnego Kowalskiego, który spieszy się do pracy. W pośpiechu rzadko dbamy o to żeby wystarczająco zabezpieczyć sprzęt, który będziemy przewozić w samochodzie. Telefon, laptop i teczka z dokumentami najczęściej trafia na siedzenie obok kierowcy – w założeniu, że tak najwygodniej a dodatkowo przecież mamy je wtedy na oku i według nas nic im nie grozi.
Nie każdy kierowca zdaje sobie sprawę, że łatwa widoczność sprzętu jest niezwykle nierozsądna. Wystarczy bowiem, że zatrzymamy się na chwilę przy kiosku żeby kupić poranną gazetę lub zapragniemy porannej drożdżówki. Wysiadając z samochodu – w założeniu na chwilę – zdarzy nam się nie zamknąć auta lub pozostawić otwartą szybę a może okazać się, że po powrocie w najlepszym razie po naszym laptopie zostanie torba lub po prostu puste miejsce na siedzeniu.
Strata samego laptopa może być irytująca, ale pomyślmy o danych – ich utrata bywa wręcz niebezpieczna. Większość z nich jest niestety nie do odzyskania a jeśli nawet to cena takiej usługi będzie nas kosztować ok. 2000 zł. Warto zatem zawczasu pomyśleć o dodatkowych zabezpieczeniach czyli regularnym wykonywaniu kopii zapasowych i zgrywaniu ich na przenośne dyski, przechowywaniu naprawdę ważnych danych na dodatkowym nośniku – najpopularniejsze opcje to pendrive czy zewnętrzny dysk twardy. Nigdy nie zaszkodzi też zabezpieczyć swoje pliki dodatkowymi hasłami, aby zminimalizować ryzyko odczytu ich przez przypadkowych odbiorców.
[/fusion_builder_column][/fusion_builder_row][/fusion_builder_container]