Powszechnie utarta opinia głosi, że akumulator w laptopie należy co jakiś czas sformatować, czyli rozładować do zera, a następnie ładować go przez dłuższy czas. Nie jest to prawdą, co więcej – takie postępowania znacznie skróci żywotność baterii litowo-jonowej. Cechą charakterystyczną takich baterii jest to, że każdorazowe całkowite ich rozładowanie powoduje stopniowy spadek żywotności takiego akumulatora.
Nowsze modele komputerów, wyposażone w system operacyjny Windows 7 są zabezpieczone przed całkowitym rozładowaniem baterii, bowiem laptop samoczynnie się wyłączy, gdy akumulator będzie bliski rozładowania. Opcję ta można modyfikować, w menu „Start” wpisując „plan” a następnie wybierając „Edytuj plan zasilania”. Następnie możliwe staje się zmienienie zaawansowanych ustawień zasilania. Następnie w polu „bateria” możemy zmienić polecenie na wypadek krytycznego poziomu energii baterii. Można na przykład polecić, by laptop w takiej sytuacji przechodził w tryb hibernacji.
Dodatkowo można ustalić, jaki poziom naładowania akumulatora oznaczać będzie dla komputera „poziom krytyczny”. Zaleca się, by było to 5% pojemności akumulatora. Istotne jest także ładowanie baterii. Opinie na ten temat są podzielone, ale przeważa pogląd, że akumulator nie powinien być ładowany do 100%, gdyż również to skraca jego żywotność. Do 100% baterię warto ładować jedynie wtedy, gdy laptop ma być używany przez dłuższy czas i każda minuta czasu pracy baterii będzie istotna, na przykład gdy wyduszamy w długą podróż, podczas której nie będzie możliwości naładowania akumulatora naszego komputera.